Turkus w polskiej szkole – czy to możliwe?

Zarządzanie placówką

Wydawać by się mogło, że w obszarze zarządzania powiedziano już wszystko, a zmianom poddawane są jedynie drobne elementy, które podlegają modyfikacjom w celu zwiększenia efektywności organizacji. Otóż nic bardziej mylnego. Badacze problemu wyodrębnili pięć głównych modeli zarządzania, zgodnych z kolorami, które je określają – czerwień, bursztyn, oranż, zieleń i turkus. 

Złożoność struktury tych modeli jest ewolucyjna i począwszy od czerwieni, gdzie celem organizacji jest utrzymywanie podwładnych w ryzach, po dalsze, gdzie mamy do czynienia ze sztywną hierarchią i podziałem ról, osiąganiem celów mimo wszystko, dochodzimy do zieleni, w której osoba zarządzająca jest przewodnikiem, doradcą, współtwórcą sukcesu grupy. Na szczycie piramidy ewolucyjnej zarządzania znajduje się turkus. Założeniem takiej organizacji jest zasada równości, bez podziału na wykształcenie, staż pracy czy zajmowane stanowiska. Ale czy turkusowa struktura mogłaby na stałe zagościć w polskich szkołach? W turkusowej organizacji wszyscy pracownicy są równi wobec siebie, nikt nikomu nie podlega, panuje zasada wzajemnej pomocy, zaufania i współpracy. Naturalnie nie jest tak, że każdy robi, co chce. Wspólny cel jest wyznacznikiem kierunku pracy, a eksperci w danej dziedzinie służą pomocą i konsultują pomysły zespołu zadaniowego. Brak bezpośrednich przełożonych, którzy wydają często pozbawione sensu polecenia, powoduje zwiększenie motywacji, a co za tym idzie – większą wydajność pracy. Ważne jest, by pracownicy znali swoje możliwości i byli świadomi, jakie zadania są w zasięgu ich kompetencji, oczywiście przy założeniu, że pracownicy mają świadomość, iż dane zadanie musi zostać zrealizowane, i realizują je – czyli są za pracę odpowiedzialni.

Trzy filary turkusowych organizacji

Organizacja turkus...

Pozostałe 90% treści jest dostępne tylko dla Prenumeratorów.

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI