Wszyscy mówią: bądź zwinny

Zarządzanie placówką

Sposoby zarządzania zmieniają się wraz z całym światem. Niektóre zmiany wymusza technologia, ale najciekawsze są te, które wynikają z lat doświadczeń na dyrektorskim polu i popychają warsztat zarządzania w prawdziwie nowym kierunku. Do takich z całą pewnością należy zwinne zarządzanie, czyli Agile. Znajomość tego podejścia jest o tyle istotna, że dziś wiadomo już z całą pewnością, że prędzej czy później, uwzględniając nieliczne wyjątki, wszyscy menedżerowie będą zwinni.

Aby jednak zagłębić się w zwinność, należy najpierw uporządkować kontekst opozycyjnej, starszej szkoły zarządzania (zwanej tradycyjną) i poświęcić paragraf lub dwa pochodzeniu Agile. Tradycyjna szkoła zarządzania jest zwana inaczej kaskadową, gdyż u rdzenia jej filozofii znajduje się przekonanie, że kierunek i zarządzanie idą z góry na dół, jak kolejne piętra wodospadu. Decyzje kaskadowane przebiegają w dół, więc w miarę rozwoju organizacji lub całego przemysłu powoli rośnie piramida zarządzania, gdzie zawsze musi być jasne, kto w danej relacji jest stroną dominującą (decydentem) lub wykonawcą. Ten porządek nie bez przyczyny przypomina sprawdzone od wieków struktury wojskowe i niesie ze sobą dokładnie te same wady i zalety – kaskada naturalnie wymusza zgodność z decyzją góry, legislaturą lub regulacjami, co zwykle wskazuje się jako zaletę, a wśród wad zwraca się uwagę na możliwy paraliż decyzyjny, gdy informacje z dołu docierają do decydentów na górze zbyt późno. 

Dlaczego powstało zwinne zarządzanie? 

Ten tradycyjny model, który doskonalił się przez wieki, zakwestionowany został dopiero w latach 80. i 90. XX w.

Dynamicznie rosnąca i rozwijająca się branża IT brała podówczas wszystkie rozwiązania od starszych kolegów ze struktur edukacyjnych, innych branż i korporacji całego świata. O ile struktura organizacyjna, techniki zarządzania ludźmi lub zasobami były w pełni kompatybilne, jedno miejsce, w którym informatyka przejęła „zgniłe jajo”, było zarządzanie projektami. W tym obszarze bowiem tradycyjne podejście stanowi, że przedsięwzięcie musi być szczegółowo zaplanowane zarówno w kwestii zasobów, budżetu, jak i działań na długo, zanim się zacznie. Decydenci podejmują decyzję o uruchomieniu projektu po uważnym przeanalizowaniu jego kosztów i potencjalnych zysków, a potem oczekują, że zostanie on zrealizowany według przedłożonego planu, a ewentualne odstępstwa będą przedkładane temu samemu gremium decydentów do ewentualnej decyzji o zatwierdzeniu zmiany lub zamknięciu projektu. 

Ktokolwiek miał okazję udokumentować, złożyć, potem prowadzić i zamykać projekt finansowany ze środków Unii Europejskiej, zna tę sytuację doskonale. Ciała kontrolujące dysponowanie środkami z funduszy europejskich są niezwykle precyzyjne i mało elastyczne. Jednak ktokolwiek śledził remont często uczęszczanego odcinka dróg lub innego elementu infrastruktury publicznej, ten zapewne wie również, że projekty rzadko udaje się zreal...

Pozostałe 90% treści jest dostępne tylko dla Prenumeratorów.

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI