Ministerstwo nigdy nie wyjaśniło precyzyjnie, jak należy rozumieć te przepisy, a np. w Warszawie toczyła się wielomiesięczna dyskusja pomiędzy MEN i Biurem Edukacji o wykładnię, która nigdy nie została przez ministerstwo udzielona. Dlatego osoby prowadzące niepubliczne i publiczne placówki oświatowe nadal mają ogromne wątpliwości i nie wiedzą, czy muszą zatrudniać niektóre osoby na podstawie Kodeksu pracy, czy też mogą korzystać z ich usług jako zleceniobiorców czy przedsiębiorców, a przede wszystkim – kogo obejmuje ten nakaz zatrudnienia.
Regulacje ustawowe dotyczące zatrudniania nauczycieli
Na początek warto przypomnieć regulacje prawne. Wprowadzony od 1 września 2018 r. nowy przepis art. 10a ustawy z dnia 26 stycznia 1982 r. Karta Nauczyciela mówi, że w przedszkolach, innych formach wychowania przedszkolnego, szkołach i placówkach, o których mowa w art. 1 ust. 2 pkt 2, nauczycieli zatrudnia się na podstawie umowy o pracę, zgodnie z ustawą z dnia 26 czerwca 1974 r. Kodeks pracy.
W przywołanym w tekście art. 1 ust. 2 pkt 2 wymienione są następujące placówki:
- publiczne przedszkola, szkoły i placówki prowadzone przez osoby fizyczne oraz osoby prawne niebędące jednostkami samorządu terytorialnego,
- przedszkola niepubliczne, niepubliczne placówki, o których mowa w ust. 1 pkt 1, oraz szkoły niepubliczne o uprawnieniach szkół publicznych.
Zatem przepis art. 10a odnosi się do nauczycieli zatrudnianych w niepublicznych szkołach, przedszkolach i placówkach (jak np. poradnie pedagogiczno-psychologiczne) oraz w takich samych placówkach publicznych, lecz prowadzonych przez osoby fizyczne oraz osoby prawne niebędące jednostkami samorządu terytorialnego.
Jeszcze w 2018 r., w okresie wejścia w życie przepisu, Ministerstwo Edukacji Narodowej informowało, że przepis ten dotyczy wszystkich nauczycieli, w tym nauczycieli specjalistów: pedagogów, psychologów, logopedów, terapeutów pedagogicznych i doradców zawodowych. Podobne stanowisko zostało zajęte w odpowiedzi na interpelację poselską nr 19 610, udzieloną przez podsekretarza stanu w MEN (z 12 marca 2018 r.).
Jednak przepis ten tylko pozornie jest jasny, w rzeczywistości budzi poważne wątpliwości, szczególnie w zakresie określenia, kto jest w jego świetle uznawany za nauczyciela. Kontrowersje dotyczą przede wszystkim zatrudniania niektórych specjalistów, w tym psychologów, pedagogów i logopedów, oraz określenia, kto jest – w świetle przepisów – nauczycielem. To powinno być uregulowanej w samej ustawie, czyli w Karcie Nauczyciela.
Zgodnie z art. 1 ust. 1 ustawie podlegają nauczyciele, wychowawcy i inni pracownicy pedagogiczni zatrudnieni w określonych placówkach oświatowych, wymienionych w dalszej części przepisu. Istotne jest zawarte tu wskazanie, że ustawa wyróżnia trzy kategorie osób nią objętych, mianowicie nauczycieli w ścisłym (wąskim) znaczeniu, wychowawców oraz innych pracowników pedagogicznych. Zarówno jednak w Karcie Nauczyciela, jak i w ustawie z dnia 14 grudnia 2016 r. Prawo oświatowe czy w poprzedniej ustawie z dnia 7 września 1991 r. o systemie oświaty nie zawarto definicji ani „nauczyciela”, ani „innych pracowników pedagogicznych”.
Przepisy rozporządzenia MEN z dnia 9 sierpnia 2017 r. w sprawie zasad organizacji i udzielania pomocy psychologiczno-pedagogicznej w publicznych przedszkolach, szkołach
i placówkach wyraźnie odróżniają nauczycieli od „specjalistów”, jakimi są psycholodzy, pedagodzy, logopedzi, doradcy zawodowi i terapeuci pedagogiczni.POLECAMY
Dalej, przepis art. 3 pkt 1 (definicje pojęć) stwierdza, że ilekroć w ustawie jest mowa o nauczycielach bez bliższego określenia, rozumie się przez to nauczycieli, wychowawców i innych pracowników pedagogicznych zatrudnionych w przedszkolach, szkołach i placówkach wymienionych w art. 1 ust. 1. Wobec tego powrócić trzeba do treści art. 1 ust. 1, który odnosi się do zatrudnienia nauczycieli, wychowawców i innych pracowników pedagogicznych w: publicznych przedszkolach, szkołach i placówkach oraz placówkach doskonalenia nauczycieli działających na podstawie ustawy Prawo oświatowe, z zastrzeżeniem ust. 2 pkt 1a, 1b oraz pkt 2 lit. a.
Ważne!
W świetle powyższych przepisów należy zatem stwierdzić, że ustawodawca, określając pojęcie „nauczyciel” w znaczeniu szerokim, to jest także obejmującym wychowawców i innych pracowników pedagogicznych, miał na myśli jedynie te osoby, które są zatrudnione w publicznych przedszkolach, szkołach i placówkach, prowadzonych przez JST.
W związku z tym wobec osób zatrudnionych w przedszkolach, szkołach i placówkach niepublicznych ustawa nadal wyróżnia trzy kategorie, wskazane w początku przepisu art. 1 ust. 1, czyli nauczycieli, wychowawców i innych pracowników pedagogicznych. W świetle tego, mając na uwadze ustawowe definicje zawarte w początkowych przepisach Karty Nauczyciela, stwierdzić należy, że w odniesieniu do niepublicznych przedszkoli, szkół i placówek pojęcie „nauczyciel” może mieć znaczenie ścisłe (wąskie), czyli odnosi się wyłącznie do nauczycieli, a nie do wychowawców i innych pracowników pedagogicznych. Analiza przepisu art. 10a wyraźnie pokazuje zatem, że skoro dotyczy on nauczycieli zatrudnionych w przedszkolach, innych formach wychowania przedszkolnego, szkołach i placówkach, o których mowa w art. 1 ust. 2 pkt 2 (czyli co do zasady niepublicznych), to przepis ten odnosi się wyłącznie do nauczycieli w wąskim (ścisłym) znaczeniu, a nie odnosi się do wychowawców i innych pracowników
pedagogicznych.
Tu właśnie objawia się pierwsza słabość nowych przepisów, czyli ich niespójność i niedookreślenie, będące wynikiem legislacyjnych zaniedbań. Widząc j...